wtorek, 20 maja 2014

Trzecioklasiści w Warszawie


         8 maja skoro świt trzecioklasiści Gimnazjum im. Kazimierza Górskiego wraz z opiekunami, p. Justyną Białas, p. Moniką Organą i p. Agnieszką Ryczek, wyruszyli na podbój Warszawy. Podróż minęła bardzo szybko, naszym pierwszym przystankiem był Wilanów, a konkretnie Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego. Najpierw obejrzeliśmy przepiękne ogrody letniej rezydencji królewskiej oraz park nad Wilanowskim Jeziorem. Następnie udaliśmy się do pałacu na warsztaty „Wilanów perłą baroku”. Przechadzając się po apartamentach królewskich, poznawaliśmy elementy barokowego stylu, które mogliśmy zauważyć w nieretuszowanych portretach, obrazach charakteryzujących się iluzją, monumentalnych rzeźbach, przepychem w dekoracji wnętrz. Poznaliśmy też historię króla Jana III Sobieskiego i królowej Marysieńki. Władca zasłynął w Europie zwycięstwem nad Turkami w bitwie pod Wiedniem w 1683 roku. Natomiast serce ukochanej Marysieńki król zdobył, pisząc do niej miłosne listy.
           Z Wilanowa udaliśmy się do Łazienek Warszawskich, czyli letniej rezydencji króla Stanisława Augusta. Spacerując po królewskich ogrodach, mogliśmy zobaczyć Starą Pomarańczarnię, pałac Na Wodzie, Amfiteatr, pomnik Fryderyka Chopina, ukwiecone klomby i… kolorowe pawie, które dumnie prezentowały swoje wdzięki, pozując nam do zdjęć.
           Po spacerze udaliśmy się na plac Zamkowy, z którego rozpościerał się panoramiczny widok na prawobrzeżną Warszawę i Stadion Narodowy. Tam spotkaliśmy naszego przewodnika i rozpoczęliśmy zwiedzanie zakątków stolicy. Usłyszeliśmy wiele ciekawych historii związanych z okresem wojennym, ale również legend sięgających czasów średniowiecza. Byliśmy w Bazylice Archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela,
na Starówce odwiedziliśmy Syrenkę, zobaczyliśmy średniowieczny Barbakan. Wędrując ulicą Dawną, Gnoją i Celną, mijając Pomnik Małego Powstańca i Jana Kilińskiego znowu znaleźliśmy pod kolumną Zygmunta III Wazy, ale to nie był koniec naszego spaceru. Podążając Krakowskim Przedmieściem, mijając kościół św. Anny, kościół św. Krzyża, Pałac Prezydencki, pomnik Adama Mickiewicza i hotel Bristol, skierowaliśmy się do Grobu Nieznanego Żołnierza. Dotarliśmy tam w samą porę, żeby zobaczyć zmianę warty. Zmęczeni udaliśmy się na kolację, a następnie do hotelu, żeby odpocząć i zebrać siły na kolejny dzień w stolicy.
     W drugim dniu naszej wycieczki udaliśmy się do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej. Po zarejestrowaniu się w dziale przepustek Kancelarii Sejmu weszliśmy się do gmachu głównego. Tam musieliśmy wszystkie rzeczy zostawić w szatni i przejść kontrolę, aby wreszcie wejść do Wszechnicy Sejmowej, gdzie pani przewodnik opowiedziała nam krótką historię Sejmu i przekazała najważniejsze informacje o trybie pracy posłów, po czym mogliśmy wejść na galerię Sejmu. Mieliśmy dużo szczęścia, bo akurat odbywało się głosowanie, a to oznaczało, że w sali posiedzeń są wszyscy posłowie, łącznie z panem premierem -  Donaldem Tuskiem. Na tym skończyłaby się nasza wizyta, gdyby nie to, że zauważyła naszą grupę pani poseł Jadwiga Wiśniewska, która zabrała nas na niezwykłą wycieczkę po gmachu Sejmu. Zobaczyliśmy gdzie pracują posłowie, gdzie spotykają się kluby parlamentarne, gdzie odbywają się posiedzenia sejmowych komisji i konferencje prasowe. To było niesamowite być w miejscach, które do tej pory znaliśmy tylko z telewizyjnych relacji.
            Na koniec naszej wizyty udaliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego. Jest to muzeum inne niż wszystkie, bo łączy historię z nowoczesnością. Dzięki wykorzystaniu współczesnych środków prezentacji wydarzenia sprzed 60 lat zaistniały we współczesnej świadomości narodowej. Wnętrze oddaje atmosferę powstańczej Warszawy, pokazuje nie tylko militarne dzieje 63 dni walk, ale także życie codzienne ludności cywilnej. Zwiedzając muzeum, można zbierać kartki z kalendarza, na których dokładnie zapisano, co działo się w powstańczej Warszawie dzień po dniu. Kalendarium rozpoczyna się 27 lipca 1944, a kończy 5 października 1944, w dniu wyjścia z Warszawy ostatnich pułków żołnierzy Armii Krajowej. Na koniec obejrzeliśmy trójwymiarowy film „Miasto ruin”, pokazujący przelot samolotem nad ruinami Warszawy w 1945 roku. To był ostatni punkt naszej wycieczki, więc trzeba było udać się w podróż powrotną.
Zmęczeni, ale pełni wrażeń dotarliśmy do Poraja po godzinie 21. Pogoda nam dopisała, humory też. Wszyscy trzymaliśmy się planu i nadążaliśmy kroku przewodnikom, choć chwilami zmęczenie dawało się we znaki. Polecamy wszystkim wizytę w naszej stolicy, bo Warszawa to piękne miasto, które kryje mnóstwo ciekawych miejsc, gdzie wiekowa historia współgra z nowoczesną współczesnością, gdzie można się czegoś nauczyć, ale i mile spędzić czas. 
JB