środa, 21 czerwca 2017

ODJAZDOWY RAJD

Wkrótce wakacje!
Zanim jednak nastąpi wyczekiwany przez wszystkich czas, ostatnie chwile w szkole należy spędzać w przyjemnej atmosferze. Skoro oceny wystawione, podręczniki oddane do biblioteki, to należałby zadbać o kondycję ciała.
I TAK ZROBILIŚMY!
Zaplanowaliśmy, że pokonamy trasę Poraj-Olsztyn. Realizacja planu została pozytywnie zaakceptowana przez aurę i od samego rana we wtorek, 20 czerwca, była piękna pogoda. Lazurowe niebo, brak puchatych chmurek, Centralna Gwiazda Układu Słonecznego nad głowami, słupek rtęci w zakresie 25-30 0 C. O to chodziłoJ
Wychowawcy klas (jeszcze) pierwszych – p. Paweł Churas, p. Monika Organa i p. Diana Sawicka wraz z przewodnikiem –p. Rafałem Piczem oraz nieustraszonymi piechurami wyruszyli w drogę krótko po 8. Lekkim krokiem z werwą i energią pokonywaliśmy kolejne kilometry…. Poraj…… Choroń ……  Biskupice ….. tutaj należy wspomnieć o krótkim postoju ….. Sokole Góry …..OLSZTYN.
Bez narzekania (długo jeszcze?), bez marudzenia (wracajmy!, bolą mnie nogi!), bez żalów (już nigdy nie pójdę na rajd) osiągnęliśmy nasz cel. Wkroczyliśmy na olsztyński rynek! Ale przecież to nie koniec, to nie wszystko. Po krótkim uraczeniu podniebienia lodami i chłodzonymi napojami zyskaliśmy energię do dalszej zabawy pod zbawiennym działaniem wodnej kurtyny. Jakiekolwiek istniejące zmęczenie błyskawicznie ustąpiło. Na krótkie ankietowe pytanie: czy pójdziemy znów na rajd?, zdecydowana odpowiedź: PEWNIE, ŻE TAK!
Podróż powrotna upłynęła szybciej niż można było się spodziewać. Podróż? Tak, tak – jechaliśmy. Mieliśmy wspaniałą możliwość zapełnienia autobusu szkolnego naszymi skromnymi osobami. Ale energii nie brakowało …tej pozytywnej – radości, uśmiechu, żartów.

Wycieczka udana, pogoda dopisała, humory również. Ciało i umysł zregenerowane przyrodniczymi doznaniami. Tej przygody to  początek, tak naprawdę….. ciąg dalszy nastąpiJ

Powyższego komentarza udzielił wychowawca klasy I c – Diana Sawicka. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz