wtorek, 15 grudnia 2015

"Kosogłos" poleca Martyna



Dosłownie kilka minut temu zamknęłam ostatni tom trylogii pod tytułem "Kosogłos" autorstwa Suzanne Collins i odstawiłam na półkę, ale wciąż cała jeszcze drżę z emocji, jakie wywołała u mnie ta książka.
Główna bohaterka, Katniss Everdeen przybywa do 13 dystryktu po przeżyciu Głodowych Igrzysk. Jednak nie ma z nią Peety, ponieważ został on porwany przez Kapitol. Dwunasty dystrykt został zniszczony i wszystkie ocalałe osoby przybywają do podziemi 13 dystryktu. Katniss podejmuje się roli Kosogłosa, jej celem ma być pobudzenie innych dystryktów do walki.
Trzecia i ostatnia część trylogii "Igrzysk śmierci". Najbardziej krwawa, najstraszniejsza. Reality show zmienia się w prawdziwą wojnę, gdzie nie wystarczy polegać już tylko na intuicji przynoszącej korzyści arenie. Katniss musi poradzić sobie z prezydentem Snowem, rebeliantami, ale również musi wybrać między dwiema miłościami. Cieszyłam się, że w tej części można było lepiej poznać niektóre postacie. Zwłaszcza zaskoczył mnie Finnic, który w "Kosogłosie" jest zupełnie nową osobą i naprawdę go polubiłam.
Wiadomo, że każda wojna wymaga ofiar i jest ich naprawdę dużo. Bardzo mnie wzruszały momenty śmierci moich ulubionych bohaterów do których przez całą trylogię zdążyłam się przywiązać.
Uważam, że ta książka jest bardzo dobra i na pewno nie zmarnowałam na nią czasu. Co prawda epilog mógłby być odrobinę dłuższy, ale nie zmienia to faktu, że tom jest fantastyczny i niezapomniany. Bardzo smutnym okazał się dla mnie los Peety. Nie zasłużył na to, co go spotkało. Jeśli jest ulubioną postacią kogoś z was przygotujcie się psychicznie.
Na pewno w tym ostatnim tomie Suzanne Collins mnie nie zawiodła. Z zakończenia jestem zadowolona. Nie jest ckliwe, nie jest też proste ani przewidywalne. Uważam, że to doskonała historia, która nie jednego nauczy innego poglądu na własną rzeczywistość i na swoje relacje z bliskimi. Dzięki Katniss dowiadujemy się, jak naprawdę ważna jest rodzina- ponad wszystko inne. Gorąco polecam wszystkim przeczytać tą książkę, jak i całą trylogię. Z całą pewnością zaciekawią was losy bohaterów i "dziewczyny igrającej z ogniem".
Martyna Stępień IIb

wtorek, 8 grudnia 2015

Listopadowa statystyka czytelnictwa w naszym gimnazjum

Serie „Baśniobór” poleca Agata



„Baśniobór” autorstwa Brandona Mulla jest fantastyczną serią, na którą składa się pięć części: „Baśniobór”, „Gwiazda Wieczorna Wschodzi”, „Plaga Cieni”, „Tajemnice smoczego azylu” i „Klucze do więzienia demonów”.
Wszystko zaczyna się prozaicznie – rodzeństwo, Kendra i Seth Sorenson zostają wywiezieni na wakacje do dziadków, których praktycznie nie znają. Już pierwszego dnia senior rodu częstuje ich serią zakazów, a najważniejszy zabrania dzieciom wstępu do lasu. Rodzeństwo mimo twardych zasad nie może narzekać na nudę – mają do dyspozycji wielki ogród, basen i swój własny pokój na poddaszu. Mimo tego rządny przygód Seth wymyka się do lasu, gdzie napotyka kolejne znaki zapytania – samotną starszą panią mieszkającą w niewielkim domku, piękny ogród wokół stawu udekorowany ozdobnymi altankami… Kendra, z natury ostrożna i trzymająca się reguł, nie jest przychylna samotnym wyprawom brata. Jednak już wkrótce obydwoje odkryją zdumiewającą prawdę o posiadłości dziadka i to właśnie Kendra będzie musiała podjąć najbardziej desperackie kroki, by powstrzymać uwolnione siły zła i uratować swoich bliskich…
Jeśli opis pierwszej części przypadł wam do gustu, nie zawiedziecie się czytając kolejne. Kendra i Seth rozpoczną przygodę z odkrywaniem odwiecznego świata magicznych stworzeń – z wieloma także się zaprzyjaźnią, zwiedzą niejeden magiczny rezerwat, w tym także niebezpieczny smoczy azyl, dołączą do organizacji szumnie nazywającej się Rycerzami Świtu by stawić czoła Stowarzyszeniu Gwiazdy Wieczornej mającej w zamiarach otworzenie więzienia demonów, co skończyć się może pogrążeniem świata w ciemności…
„Baśniobór” polecam każdemu miłośnikowi fantastyki, do których z resztą sama należę. Myślę jednak, że świat w którym czekają na nas niespotykane magiczne stworzenia, pełne napięcia przygody i starcia jasności z mrokiem wkradnie się do serca każdego.
Agata Fąfera kl. IIc

czwartek, 3 grudnia 2015

Wycieczka klas III do Oświęcimia


"Niechaj na wieki będzie krzykiem rozpaczy i przestrogą dla ludzkości to miejsce, w którym hitlerowcy wymordowali około półtora miliona mężczyzn, kobiet i dzieci, głównie Żydów z różnych krajów Europy, Auschwitz-Birkenau - 1940-1945".

24 listopada br. uczniowie klas III Gimnazjum im. Kazimierza Górskiego w Poraju wraz z wychowawcami zwiedzali tereny byłych obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu (Konzentrationslager Auschwitz)  i w Brzezince (KL Birkenau).

Wyjazd młodzieży został poprzedzony przez odpowiednie lekcje z wychowawcami, podczas których nauczyciele wstępnie przygotowali wychowanków, z jakimi przeżyciami wiąże się wizyta w Auschwitz.

……..Brama z napisem „Arbeit macht frei”, druty kolczaste, Ściana śmierci, baraki obozowe, stosy rzeczy ofiar, piece, komory gazowe, rzędy kominów po barakach w Brzezince, rampa kolejowa, setki zdjęć ludzi pomordowanych, ………

Te obrazy i wiele innych przewijają się w pamięci jak niewiarygodny scenariusz horroru. Horroru, który się zdarzył…. Jak człowiek może zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi ?!?!?!


Wbrew powszechnym opiniom o młodzieży w tym wieku, uczniowie zachowali się godnie i oddali hołd wymordowanym tam narodom, poprzez odpowiednią postawę w trakcie zwiedzania, a także zapalenie zniczy.


Na nas wszystkich spoczywa obowiązek pamięci, zadumy i modlitwy nad miejscem ludzkiej kaźni. W każdym człowieku pozostaje ślad tej tragedii. Na zawsze……

wychowawca III a-Diana Sawicka

środa, 2 grudnia 2015

Konkurs "Zakłaka do książki" rozstrzygnięty!



W tym roku szkolny rozpoczęło działalność Koło Biblioteczne „Zaczarowany Książkogród”. Jego członkowie opiekują się szkolny księgozbiorem, organizują happeningi zachęcające uczniów do czytania książek, piszą recenzje i polecają nowości a także starają się pozyskiwać nowe, ciekawe pozycje współpracując z wydawnictwami. Nie zawsze książkę możemy przeczytać od razu „od deski do deski”, więc czasami przydaje się zakładka… 


          I właśnie zakładka, a dokładniej zaprojektowanie i wykonanie dwoma dowolnymi technikami mega-zakładki nawiązującej do lektur szkolnych było jednym z zadań punktowanych w turnieju klas „Jeden z dziesięciu”. Na warsztat zostały wzięte między innymi: „Ten Obcy”, „Opowieść wigilijna”, „Mały książę”, „Pan Kleks”. Powstały piękne prace a jury jak zwykle miało niełatwe zadanie, jednak musiało rozstrzygnąć konkurs. Pierwsze miejsce i 10 punktów przypadło klasie IIIa, drugie miejsce i 9 punktów trafiły do klasy IIIc, a miejsce trzecie i 8 punktów otrzymała klasa IIb. Gratulujemy zwycięzcom, a wszystkim życzymy wielu ciekawych pozycji w księgozbiorach. JB