piątek, 5 czerwca 2015

Refleksja powycieczkowa



W poniedziałek, 25 maja  pojechałem wraz z moimi znajomymi  na wycieczkę szkolną do stolicy naszego kraju - Warszawy.
Pierwszego dnia zwiedzaliśmy  Muzeum Historii Żydów Polskich. Podczas zwiedzania
najbardziej mnie zainteresowało to, że muzeum Polin odróżnia się od innych tym, że nie chodzi się i nie ogląda się eksponatów muzealnych, tylko można się dużo dowiedzieć poprzez interaktywne monitory. Szczególnie spodobała mi się makieta synagogi, która sprawiała wrażenie, jakby się było w prawdziwej świątyni. Po zwiedzaniu muzeum Polin przejechaliśmy do Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie zrobiło na mnie wrażenie pomieszczenie wykonane na podobieństwo kanałów ściekowych, w których powstańcy musieli się przemieszczać, łatwe i przyjemne to  nie było. W tym muzeum otoczenie i eksponaty wzbudzały we mnie refleksję jaki los może zgotować człowiek człowiekowi.
W obydwóch tych muzeach wiele się dowiedziałem i utwierdziłem się w przekonaniu, że wojna to największe zło, jakie może spotkać człowieka. Opaski, które wisiały na ścianie bardzo dobrze ilustrowały to, ilu ludzi zginęło w powstaniu.
Drugiego dnia z samego rana pojechaliśmy do Łazienek, gdzie spacerowaliśmy. Nagle zobaczyliśmy dwa pawie, te ptaki bardzo mi się podobają, ponieważ mają bardzo piękne ogony. Po spacerze pojechaliśmy do sejmu. Tam spotkał nas zaszczyt uczestniczenia w posiedzeniu, widzieliśmy wszystkich posłów.
Następnie zaczęliśmy zwiedzanie Starego Miasta. Przewodnik opowiedział nam historię Warszawy. Gdy zakończyliśmy zwiedzanie Starego Miasta, to pojechaliśmy do pałacu w Wilanowie. Podczas zwiedzania dużo się dowiedzieliśmy na temat architektury i sztuki baroku.
Opłacało się jechać na tę wycieczkę, ponieważ dowiedziałem się wiele  o stolicy mojego państwa, uświadomiłem sobie, że największym zagrożeniem dla człowieka jest on sam, widziałem wielu znanych polityków i zobaczyłem, gdzie i jak decydują się losy mojego kraju.
Moim zdaniem, każdy obywatel powinien odwiedzić stolicę przynajmniej raz  w życiu.
Hubert Rymarczyk IIIc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz